Na postawione w temacie pytanie odpowiemy od razu - chusta do noszenia dziecka to ani moda, ani konieczność. Z reguły wcale nie zastąpi wózka (choć są wyjątki!), a mamy noszące dzieci rzadko kierują się modą. Dlaczego? Bo mają dużo lepsze powody do noszenia - to po prostu wygodne dla nich i dla malucha. A każda mama małego dziecka wie, że wszystko, co może jej ułatwić rodzicielstwo na tym etapie, jest niemal na wagę złota ;)
Mamy maluchów .nieodkładalnych. łączcie się!
Podobno istnieją takie dzieci, które całymi godzinami grzecznie leżą w łóżeczku i patrzą w sufit, bawiąc się swoimi nóżkami i rączkami. Podobno, bo w bardzo wielu przypadkach (a może nawet w większości?) wcale tak nie jest, a maluch, zgodnie z naturą i instynktem, chce być blisko mamy i chce być noszone. Tak nas stworzyła natura. Na początku balast nie jest duży, choć fajnie byłoby mieć wolne ręce. Później jednak ciężar rośnie - a ciekawość świata również!
Chusta do noszenia - ratunek dla mam
Dla wielu mam, które pierwszy raz przetestowały chustę, efekt był piorunujący. Maluch wtulony w mamę zasypia lub ogląda świat z bezpiecznej perspektywy. A mama? Ma dwie wolne ręce i może z nimi robić, co chce - sprzątać, wyprowadzić psa na spacer, pójść na kawę czy zbiec szybko po schodach do sklepu, bez dźwigania ciężkiego wózka. I to jest coś naprawdę wspaniałego!
Chusta?! A jak to się wiąże?
Wiele kobiet przeraża wiązanie chust - wbrew pozorom nie jest to trudne i po przeszkoleniu, każda z nas może nosić wygodnie i bezpiecznie, dla siebie i dla swojego niemowlęcia. Kluczowe jest właściwe dociąganie chusty, aby ciało dziecka było ustawione w odpowiedniej pozycji. Dla wielu mam nosidło wydaje się dużo lepszą opcją i tak może być w istocie, ale trzeba wiedzieć, że dziecko może korzystać z nosideł ergonomicznych dopiero kiedy samodzielnie usiądzie. A tak najczęściej się dzieje koło 8-9 miesiąca życia ;)
Jaką chustę do noszenia wybrać?
Dla zupełnie początkujących najlepszy jest pasiak (czyli chusta w pasy), bawełniana, tkana, o długości dopasowanej do naszej postury (zazwyczaj najbardziej uniwersalne to te 4,2 i 4,6 m). Dzięki pasom widzimy, czy dziecko jest ułożone w chuście w odpowiedniej pozycji (widzimy, czy pasy są równe), co nie dają nam chusty we wzory. Te, które dla wielu mam wydają się bardziej atrakcyjnie, zostawmy sobie na drugi zakup. Tak - zazwyczaj nie kończy się na jednym!
Co po chustonoszeniu? :)
Chustę możemy zostawić na drugie dziecko, wypożyczyć koleżance, sprzedać, przerobić na nosidło lub nawet na.hamak ;) Chusty do noszenia dobrej jakości wytrzymają znaczne ciężary i są niezwykle trwałe, dlatego można wykorzystać je w późniejszym czasie, na wiele różnych sposobów. Znajdziecie takie na https://www.ekomaluch.pl/zul_m_Nosidelka_Chusty-do-noszenia-1301.html